wtorek, 5 lutego 2013

po wizycie

po wizycie ...
poród coraz bliżej
od kilku dni kuje mnie brzuch, jakbym miała skurcze
dziś na Ktg wyszło że jednak są, słabe ale są
do tego odszedł mi rano czop i było trochę krwi,
lekarz powiedział ze poród w każdej chwili może się zacząć
więc gdyby co to szybki telefon i kierunek szpital,
rozwarcie 2 cm,
i nie wiadomo, czy będę mieć upragnioną córeczkę Nicole,
lekarz nie jest do końca pewny po dzisiejszym Usg,
na pewno jest Chłopiec Filip,
drugie nie wiadomo, miała być Nicola, a raczej będzie chłopiec


Ja chce córeczkę
kurcze a mam tak wiele sukienek kupionych i masę różowych ciuszków

Byle okazało się, że lekarz się mylił ;)

a w sobotę idziemy na Chrzciny Wiktorii ;)

2 komentarze:

  1. Kiedy się czegoś bardzo pragnie, to cały Wszechświat działa potajemnie, aby udało się nam to osiągnąć. Życzę więc z całego serducha, abyś powitała Nicolkę i Filipka :) Pozdrawiam serdecznie :***

    OdpowiedzUsuń
  2. To wasze spotkanie z maluchami jest już na wyciągnięcie ręki! O rany i wszystko podwójnie. :) Życzę, żeby zakończenie było szczęśliwe, z chłopcem i dziewczynką. Albo chłopcem i chłopcem. Też dobrze (choć w tym bractwie siurakowym przydałaby ci się płeć piękna, co? PS też marzyłam o drugiej córci, miała być Agatka - łudziłam się do 20 tygodnia, aż zobaczyłam niepodważalny dowód na syna :))) urodził się Julek :D) ściskam mocno, trzymajcie się ciepło :*

    OdpowiedzUsuń