Już za 20 godzin
dwie cudowne istotki będą na świecie
Cc mam zaplanowane na jutro na 10.00
o ile wytrzymam
skurcze dość częste, co 10-20 minut
rozwarcie na 5 cm, wody płodowe na razie nie odeszły
Dziś również zostałam przewieziona do innego szpitala,
oddalonego o 35 km odemnie
w tamtym szpitalu był tylko jeden inkubator w razie czego, oraz brak oddziału do Ratowania Wcześniaków
a wczoraj było tak
na 7 miałam wstawić się do szpitala,
przyjęta zostałam o 9.30
badanie i 4 cm rozwarcia, skurcze częste
pobranie krwi, moczu i okazało się że są jakieś bakterie w moczu,
do tego Pani Doktor z Panem Ordynatorem stwierdzili, że będę u nich rodzić naturalnie
i przenieśli mnie na Porodówkę, podali o 11 mi oksytocynę
na Usg wyszło in, że dzieci ważą około 2200,
i tak do 19 leżałam na porodówce, od dnia poprzedniego nic nie jadłam, ani nie piłam
zabronili mi, bo w razie czego będzie CC,
a skurcze zanikały
o 19 przyszła inna zmiana, i przenieśli mnie na Patologie ciąży,
zostałam przydzielona do 5 osobowej sali,
i dalej bez jedzenia, noc minęła dosyć spokojna,
pojawiały się skurcze co 15-25 minut
Dziś rano inna zmiana i decyzja zostaje przewieziona do innego szpitala
gdzie mają sprzęt dla wcześniaków
i o 10, już byłam w drugim szpitalu,
dopiero tu jak usłyszeli że od wczoraj zabronili mi jeść i pić to ich miny były super ( chociaż ja po kryjomu wczoraj wypiłam 2 litry wody )
wszystkie badania i decyzja że CC będzie jutro o 10 :)
od rana mam rozwarcie na 5 cm, więc nie ruszam się z łóżka bo chce doczekać do jutra,
o 12 dostałam wreszcie obiad, mąż przywiózł mi laptopa był nie dostała na łeb,
jestem sama na pokoju,
Dziś na Usg wyszło waga dzieci ok. 2300 i 2600
więc nie jest źle,
a i na dodatku wyszło że mam cienką bliznę po poprzednim CC
więc przy porodzie naturalnym, mogła by pęknąć
Trzymajcie kciuki, bym wytrzymała do Północy ;)
duże dzieciaczki, bardzo:) super:)
OdpowiedzUsuńwalentynkowa parka:DDD
Kochana trzymam mocno:***
O jeny, to już finisz! Trzymam kciuki i .... niech się dzieje dobrze, bardzo dobrze! :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki i życzę szczęśliwego rozwiązania:)
OdpowiedzUsuń